Ostatnio byłam na urodzinach siostrzeńca w Warszawie. Rodzinnie, bardzo przyjemnie :)
było smaczne jedzonko
jubilat
kisz z porem i pomidorami
były też balony
A tutaj gram w Fifę z chłopakami. Z każdym przegrywałam 1:0. No, z bratem 2:1. Ale grałam pierwszy raz więc byli pod wrażeniem. Tym bardziej, wiadomo, że jestem dziewczyną ;)