Choruję sobie trochę. Antybiotyk na gardło. Boli aj boli. Ale trudno, rozpaczać nie będę!
Planuję zrobić kurczaka na świeżym szpinaku z sosem truskawkowym. Na pewno zdjęcia wstawię. Jutro idę najprawdopodobniej na jedną lekcję więc post zamieszczę zapewne już niedługo!
Nadrabiam oglądanie filmów. Zapomniałam już, jakie to cudowne! Tyle filmów do obejrzenia, tyle filmów do nadrobienia! Wczorajszy seans "Martha Marcy May Marlene"-psychologiczny. Powiedzieć, że mi się nie podobał, stanowczo nie mogę. Ciekawa fabuła, Elizabeth Olsen dobrze wcieliła się w rolę głównej bohaterki. Jeśli lubicie dramaty, czy psychologiczne, jak najbardziej polecam!
A póki co zabieram się za "Blue Lagoon-The Awakening" z 2012. Póżniej z pewnością obejrzę ten z 1980 ;)
Jeśli któreś z Was ogląda voice of poland, chyba rozumie moją fascynację Natalią Sikorą. Nie tylko jej głos, ale jej zachowanie, ruchy, image jest nietypowe. A ja lubię nietypowe ;)
Jem, śpię, oglądam, jem, piję, jem i chyba pora zacząć ogarniać matury. Nie, jeszcze sobie obejrzę jakiś film. Muszę nadrobić zaległości. 90210, House, Lekarze-za dużo tego, za mało wolnego! W końcu słońce odpowiednie na opalanie. Się doczekać nie mogłam.
Przesłuchuję płyty The Black Keys. Jak najbardziej polecam ten zespół. Album Brothers jest genialny. Świetny!
Hejhej! Przepraszam, że ostatnio nie było żadnych postów, ale nie było czasu i na majówkę pojechałam z moimi dziewczynami do Warszawy na cztery dni! :) Było naprawdę super. Z pewnością ogarnęłyśmy stolicę i nauczyłyśmy się orientacji w terenie.