02 kwietnia 2013

let's have a snowy easter!

Święta, jak to święta. Jadło się dużo, piło się mało. Tak w tym roku mam już lat osiemnaście i mam ten przywilej :)
Na drugi dzień świąt pojechałam z rodziną do Warszawy do taty siostry. Przeprowadziła się do nowego mieszkania i, co tu dużo mówić, bardzo mi się spodobało. Szczególnie motyw z książkami, które co prawda nie są jeszcze poukładane na regałach, ale wyglądał to jak jakiś książkowy jarmark!


Cytat z książki "Buddyzm na 365 dni" na 18 lutego, gdyż to moja data urodzin :)



7 komentarzy: